Rok 1979 był przełomowy dla polskiego łyżwiarstwa szybkiego. Po wielu latach starań i przezwyciężeniu licznych trudności zbliżał się moment oddania do użytku w Warszawie pierwszego pełnowymiarowego sztucznego toru łyżwiarskiego. Od początku całemu przedsięwzięciu patronował Kazimierz Lewandowski. Biuro projektowe Stolica zaprojektowało sam obiekt, współpracując z Wytwórnią Urządzeń Chłodniczych w Dębicy. GKKFiT zabezpieczył niezbędne fundusze, a Stołeczna Rada Narodowa zleciła jego budowę Betonstalowi. Długo nie można było wypracować wspólnego stanowiska co do odpowiedniej lokalizacji toru:
Jedni proponowali Służewiec, inni Wolę, gdzie istniała duża chłodnia, której moc można było także wykorzystać do naszych celów, no i wreszcie Stegny, wspaniały teren, który w planach urbanistycznych Warszawy był przeznaczony na cele rekreacyjno-rozrywkowe… Wybraliśmy Stegny.
Tor miał być gotowy już w 1976 r., wybito nawet specjalne medale z okazji jego otwarcia. Budowę wstrzymała jednak decyzja rządu. Dbając, aby inwestycja nie utknęła w martwym punkcie Lewandowski wydał polecenie:
żeby w ramach prac zabezpieczeniowych, w wolnym tempie robić „co swoje”, bo to, że moment otwarcia toru się odwlecze nie podlegało dyskusji, ale robota jednak powinna iść, choć wolniej, do przodu!
Czytaj więcej w kolejnej odsłonie cyklu historii łyżwiarstwa – Łyżwiarstwo szybkie w czasach PRL – część XII