Do wypadku drogowego z udziałem reprezentantów Polski w łyżwiarstwie szybkim doszło w czwartek w niemieckim Inzell. W grupę trenujących na rowerach biało-czerwonych wjechał motocyklista. W wyniku zdarzenia do szpitala trafili Liwia Kubin oraz Henk Hospes, trener-asystent polskiej kadry narodowej.
Nasza reprezentacja prowadzona przez trenerów Rolanda Cieślaka i Henka Hospesa od 7 lipca przebywa w niemieckim Inzell, gdzie szlifuje formę do nadchodzącego sezonu. Czwartkowy trening kolarski biało-czerwonych został przerwany wskutek wypadku drogowego. Na skrzyżowaniu dróg kilka kilometrów od Inzell w dwoje członków polskiej kadry wpadł motocyklista. W wyniku wypadku do szpitala w Traunstein trafiła zawodniczka Liwia Kubin, a trener Holender Henk Hospes, do szpitala w Bad Reichenhall.
– Nasi kadrowicze skręcali w lewo na skrzyżowaniu, czego nie zauważył jadący za nimi motocyklista, który próbował ich wyprzedzać. Najbardziej ucierpiał Hospes, którego przetransportowano śmigłowcem do szpitala, a Kubin została zabrana karetką. Po wstępnych badaniach wykluczono złamania, ale oboje pozostaną hospitalizowani celem dalszej diagnostyki – przedstawia Konrad Niedźwiedzki, dyrektor sportowy Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego.
Zgrupowanie reprezentacji Polski w niemieckim Inzell potrwa do 28 lipca.