Najlepsi polscy panczeniści wracają do rywalizacji o stawkę. Od czwartku w tomaszowskiej Arenie Lodowej walka będzie toczyć się nie tylko o medale mistrzostw Polski na dystansach, ale i o kwalifikacje do kadry narodowej na pierwsze Puchary Świata w Salt Lake City i Calgary.
Do zimowych igrzysk we Włoszech pozostało już mniej niż pięć miesięcy, a teraz przychodzi pora, aby na krajowym podwórku rozstrzygnąć, komu będzie dane walczyć w Pucharach Świata. Miejscem zmagań w ramach Mistrzostw Polski na dystansach będzie Tomaszów Mazowiecki, który niezmiennie od lat gości polskich łyżwiarzy szybkich. Na cztery dni do miejscowej Areny Lodowej zjadą się najlepsi panczeniści kraju, żeby zrealizować pierwsze cele i awansować do reprezentacji na sezon startowy.
Wiadomo już, że pięcioro zawodników dzięki wynikom osiągniętym w poprzednim sezonie może z większym spokojem podejść do udziału w krajowym czempionacie. Pewni miejsca w reprezentacji narodowej są Władimir Semirunni, Damian Żurek, Marek Kania, Andżelika Wójcik i Kaja Ziomek-Nogal.
– Z pozostałych panczenistów jest sporo nazwisk, które są w stanie pokusić się o kwalifikację. W sprincie na 500 m mam na myśli choćby Piotra Michalskiego, Mateusza Mikołajuka czy Kacpra Abratkiewicza, a także Karolinę Bosiek, Martynę Baran i Igę Wojtasik. Nie można też zapominać o mocnych juniorkach, czyli Hani Mazur i Wiktorii Dąbrowskiej. Stawka będzie więc naprawdę bardzo mocna – przekonuje Konrad Niedźwiedzki, dyrektor sportowy Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego. Sponsorem głównym Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego jest PGE Polska Grupa Energetyczna S.A. – Na 1000 m do gry wejdą też wieloboistki, czyli Natalia Jabrzyk i Natalia Czerwonka, która chce skutecznie powalczyć o swoje piąte igrzyska. Na dłuższych biegach liczymy na dobre przejazdy Magdaleny Czyszczoń oraz juniorki Zosi Braun, które mają za sobą dobre starty w Inzell. W Niemczech z bardzo dobrej strony pokazał się też Mateusz Śliwka. Oni na pewno będą walczyć o miejsca w reprezentacji. Na długich dystansach mężczyzn mamy Vladimira i Szymona Palkę, a o trzecią przepustkę na Puchar Świata powalczą młodzieżowcy, czyli Mateusz Śliwka, Wojciech Gutowski czy Szymon Kwapisz. Szykują się bardzo interesujące zawody – dodaje Niedźwiedzki.
W ostatnich dniach biało-czerwoni zakończyli zgrupowanie w niemieckim Inzell udziałem w zawodach kontrolnych. Po miesiącach przygotowań trenerzy i zawodnicy mają więc pierwsze wnioski, jak wygląda forma na wstępie sezonu i co jeszcze można poprawić przed najważniejszymi imprezami.
– Do pierwszych Pucharów Świata zostało sporo czasu, ale w Inzell osiągnęliśmy kilka wartościowych wyników. U sprinterów na uwagę zasługują przejazdy Kai Ziomek-Nogal na 500 m (37,57) czy Damiana Żurka na 500 (34,77) i 1000 m (1.08,81). Dobrze na 5000 m spisali się Vladimir Semirunni (6.19,17) i Szymon Palka (6.19,58) – wymienia część z nich Niedźwiedzki.
Przypomnijmy, że poprzedni sezon był niezwykle udany dla polskich panczenistów. Nasi kadrowicze na najważniejszej imprezie, czyli Mistrzostwach Świata na dystansach w Hamar, wywalczyli trzy medale za sprawą Semirunniego (srebro na 10 km i brąz na 5 km) i sprinterek (brąz w drużynie). Sukcesami zakończyły się także starty biało-czerwonych na Mistrzostwach Europy w Heerenveen i w całym cyklu Pucharu Świata. Pierwsza okazja do medali na międzynarodowej arenie w nadchodzącym sezonie nadarzy się za oceanem, gdzie ruszy tegoroczny Puchar Świata. Pierwsze zawody z tego cyklu odbędą się w Salt Lake City (14-16 listopada), a następne tydzień później w Calgary (21-23 listopada).
– Reprezentacja wyruszy do USA w dwóch turach 30 i 31 października. W niedzielę, po Mistrzostwach Polski będziemy już znać cały skład kadry na tegoroczne Puchary Świata – dopowiada Niedźwiedzki.
Mistrzostwa Polski na dystansach w Tomaszowie Mazowieckim potrwają cztery dni i zakończą się w niedzielę, 26 października. Transmisja ze wszystkich dni rywalizacji w Arenie Lodowej będzie dostępna na YouTube, na kanale Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego.
