Akademickie Mistrzostwa Świata w łyżwiarstwie szybkim, które od wtorku odbywały się w Amsterdamie, zostały przerwane z powodu zagrożenia związanego z pandemią koronawirusa. Polacy kończą imprezę z sześcioma medalami.
– Podczas nadzwyczajnego spotkania z szefami ekip, zostaliśmy poinformowani, że organizatorzy podjęli decyzję o przerwaniu zawodów ze względu na rekomendacje rządu Holandii odnośnie wstrzymania wszystkich imprez powyżej 100 uczestników. W tej sytuacji piątkowe zmagania zostały odwołane – mówi szefowa polskiej ekipy Magdalena Wielgosz.
Sportowcy żałują, że nie będą mogli w piątek startować, ale rozumieją decyzję, które została podjęta przez rząd holenderski: – Szkoda, że mistrzostwa kończą się w taki sposób, zwłaszcza, że mieliśmy dużą szasnę wywalczyć nawet trzy medale w piątkowych zawodach. Ale oczywiście rozumiemy decyzję władz Holandii w związku z zaistniałą sytuacją. Zdrowie wszystkich uczestników mistrzostw jest najważniejsze – mówi Andżelika Wójcik, brązowa medalistka na dystansie 500 m.
Polscy panczenisci wywalczyli sześć medali: jeden złoty (Marcin Bachanek), cztery srebrne (Kaja Ziomek na 500 m, Magdalena Czyszczon na 5000 m, drużyna kobiet i drużyna mężczyzn) i jeden brązowy (Andżelika Wójcik na 500 m). Głównym Sponsorem Akademickiej Reprezentacji Polski jest Grupa LOTOS. Udział w Akademickich Mistrzostwach Świata wspiera Ministerstwo Sportu.