Blisko 150 zawodników stanie do rywalizacji w mistrzostwach Europy w short tracku, które w piątek rozpoczną się w Gdańsku. Biało-czerwoni od soboty są już w Gdańsku, a w hali Olivia, arenie mistrzostw, trwają ostatnie prace nad przygotowaniem toru i zaplecza technicznego imprezy.
– W ostatnim czasie czekała nas masa pracy. Cały obiekt zostaje ustawiony tak, żeby spełnić wymogi Międzynarodowej Unii Łyżwiarskiej i wszelkie obostrzenia związane z koronawirusem – opowiada Konrad Niedźwiedzki, dyrektor sportowy Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego, organizatora mistrzostw Europy w short tracku. – Dostosowaliśmy wszystkie wielkości pomieszczeń, platform czy boksów dla zawodników. Na potrzeby imprezy należało zbudować indywidualne szatnie.
Do rywalizacji stanie blisko stu pięćdziesięciu zawodników z dwudziestu pięć państw, którzy w związku z reżimem sanitarnym, zostaną zakwaterowani w jednym hotelu. Na listach startowych zabraknie przedstawicieli Wielkiej Brytanii, której zawodnicy nie mają możliwości przylotu. Z rywalizacji o medale wypada więc m.in. 30-letnia Elise Christie, multimedalistka MŚ i ME. W biegach w Gdańsku nie zobaczymy również Włoszki Arianny Fontany, złotej medalistki igrzysk olimpijskich na 500 metrów z Pjongczangu (2018), która po rocznej przerwie wróciła do startów. To dobre wieści dla Natalii Maliszewskiej, liderki polskiej kadry i jednej z faworytek imprezy, która przed rokiem w Debreczynie zdobyła brąz na tym dystansie.
Maliszewska wraz z pozostałymi reprezentantami Polski pracowali przez ostatnie dni nad formą w Opolu i Białymstoku.
– Schodzimy już z objętości treningów i liczymy, że najwyższa forma nadejdzie na weekend. U zawodników widać ciekawość, jak się zaprezentujemy, jak będzie wyglądała cała otoczka wokół ME. Cieszymy się na samą myśl, że dojdzie do pierwszej międzynarodowej konfrontacji w sezonie – mówi Urszula Kamińska, trener polskiej reprezentacji w short tracku. – Liczyliśmy, że wcześniej weźmiemy udział w Invitation Cup w holenderskim Heerenveen, ale tuż przed startem, już na miejscu podjęto decyzję o odwołaniu zawodów – przypomina.
Niestety, w ostatniej chwili z powodów zdrowotnych z rywalizacji wypadło trzech reprezentantów Polski – Rafał Anikiej, Karol Nieścier i Michał Niewiński. Z tego powodu biało-czerwoni nie będą mogli wystawić do rywalizacji męskiej sztafety. Skład reprezentacji stanowić będzie ośmioro zawodników – Natalia Maliszewska, Nikola Mazur, Kamila Stormowska, Gabriela Topolska, Magdalena Zych oraz Paweł Adamski, Mateusz Mikołajuk i Sebastian Hydzik.
– Większość ekip zamelduje się od wtorku, więc jeden dzień więcej na zapoznanie się z torem może być pewną naszą przewagą – przypuszcza Niedźwiedzki.
Mistrzostwa Europy w Gdańsku w short tracku rozpoczynają się w piątek, 22 stycznia, i potrwają do niedzieli, 24 stycznia.