Rosjanie dominują w 29. Zimowej Uniwersjadzie w Krasnojarsku. Gospodarze wystawili bardzo silną drużynę i deklasują na razie rywali w klasyfikacji medalowej. Biało-czerwoni jeszcze nie zdobyli żadnego krążka, ale kilkoro z nich w poniedziałek pokazało się z bardzo dobrej strony.
Nasza reprezentacja liczyła na dobre wyniki na torze w short tracku, gdzie w poniedziałek rozpoczęła się rywalizacja. Na początek zawodnicy startowali na dystansie 1500 metrów. Najlepiej spisała się Magdalena Warakomska, która bez kłopotów awansowała do półfinału, a w nim uplasowała się na czwartej pozycji i powinna awansować do finału B. Niestety, sędziowie dopatrzyli się jej błędu przy upadku jednej z rywalek i podjęli decyzję o dyskwalifikacji.
– Nie jestem pewna, czy był błąd, czy nie. Tam było ciasno, być może ją dotknęłam. Mam spory niedosyt, bo po pierwszym wyścigu sama byłam zaskoczona, że tak dobrze się czuję i celowałam w finał A. Czasem, gdy zdobywałam medale, zdarzało się, że niezbyt dobrze się czułam, a dziś było naprawdę dobrze. Wielka szkoda, że tak wyszło – mówiła Warakomska i została sklasyfikowana na jedenastej pozycji. Pozostałe Polki nie wyszły z ćwierćfinałów – Oliwię Gawlicę sklasyfikowano na 23. pozycji, a Karolina Miłkowska została zdyskwalifikowana. Poza ćwierćfinały nie wyszli również mężczyźni – 19. miejsce zajął Karol Nieścier, 23. Łukasz Kuczyński, a 24. Paweł Adamski.
W klasyfikacji medalowej prowadzi Rosja, która ma już 27 (!) medali. W wielu dyscyplinach sportu gospodarze uniwersjady wygrywają wszystkie krążki. Dość powiedzieć, że Rosjanie mają na swoim koncie już dziewięć złotych medali, a wszystkie inne kraje łącznie – osiem…
Jutro dalszy ciąg rywalizacji w short tracku. Rozegrane zostaną biegi na dystansie 500m kobiet i mężczyzn oraz biegi półfinałowe sztafet.