Ostatnie tygodnie w łyżwiarstwie szybkim to nie tylko świetne występy naszych seniorów w Pucharze Świata, ale i znakomite starty ich młodszych kolegów w juniorskim cyklu. Reprezentacja Polski juniorów ma za sobą dwa owocne w medale weekendy z PŚ we Włoszech, gdzie pięciokrotnie razy stawali na podium. Trzy medale z Półwyspu Apenińskiego przywiozła Wiktoria Dąbrowska, która już w nadchodzący weekend w Tomaszowie Mazowieckim wystąpi po raz drugi w seniorskim PŚ, a dwa kolejne to dzieło niesamowicie utalentowanej 15-letniej Hanny Mazur. – Obie dziewczyny są dużymi talentami, z ogromnym potencjałem fizyczno-technicznym i w przyszłości kadra seniorska będzie czerpać korzyści z ich biegów – uważa Roland Cieślak, trener reprezentacji Polski juniorów w łyżwiarstwie szybkim.
Sympatycy łyżwiarstwa szybkiego w Polsce mogą spać spokojnie o przyszłość tej dyscypliny. Juniorzy i młodzicy z polskich kadr narodowych od dłuższego czasu przywożą medale z prestiżowych imprez, wysyłając tym samym sygnał, że w perspektywie kilku lat mogą stanowić o sile seniorskiej reprezentacji.
– Po latach posuchy mamy do czynienia z mocną falą zawodników. W tym momencie kadra jest na tyle silna i wyrównana, że ciężko jest się przedostać do niej, a jeszcze cztery, pięć lat temu były problemy z wypełnieniem limitów na juniorski PŚ. Myślę, że kwestią kilku lat jest stanowienie przez obecnych juniorów o sile seniorskiej reprezentacji – uważa Roland Cieślak, trener polskiej kadry narodowej juniorów w łyżwiarstwie szybkim, którą wspiera sponsor główny PGE Polska Grupa Energetyczna S.A.
Nasi nastoletni panczeniści błyszczeli choćby w marcowych, elitarnych zawodach Viking Race w holenderskim Heerenveen, gdzie zdobyli aż 41 medali. Wówczas cztery krążki wśród 15-latek zdobyła Wiktoria Dąbrowska (MKS Korona Wilanów), trzecia zawodniczka styczniowych mistrzostw Polski seniorów w wieloboju sprinterskim. W gronie 14-latek bezkonkurencyjne były Hanna Mazur i Kornelia Woźniak (obie UKS Orlica Duszniki Zdrój), a pogromczyni wśród rok młodszych panczenistek nie znalazła Julita Krawiec (SKŁ Górnik Sanok). – Hania zdobyła pięć złotych medali, bijąc przy okazji trzy rekordy imprezy: na 500, 1000 metrów i rekord punktowy. Na 1500 metrów trochę jej zabrakło do najlepszego w historii wyczynu, gdyż miała kolizję na prostej krzyżówkowej. – opisywała ówczesne występy Mazur Agnieszka Ziemczonek, szkoleniowiec Orlicy Duszniki Zdrój.
Po ponad półrocznej przerwie od oficjalnych startów nasze największe nadzieje ani myślą o spoczęciu na laurach. Polscy juniorzy mają za sobą dwa pierwsze PŚ we Włoszech. W listopadzie w Baselga di Pine biało-czerwoni zdobyli dwa medale. Formą wśród starszych rywalek błysnęła Dąbrowska. Panczenistka MKS Korony Wilanów zwyciężyła na 1000 metrów z rewelacyjnym czasem 1:18.88, a dzień później trzecia na dwa razy krótszym dystansie była Mazur, za której plecami uplasowała się właśnie Dąbrowska.
– Obie dziewczyny są dużymi talentami, z ogromnym potencjałem fizyczno-technicznym i w przyszłości kadra seniorska będzie czerpać korzyści z ich biegów – zakłada trener Cieślak. – Wiktoria to zawodniczka z bardzo silną psychiką. Nawet jeśli nie idzie w trakcie przygotowań, to bardzo się mobilizuje i pokazuje swoje największe zalety na zawodach. Z kolei Hania jest bardzo młoda i energiczna, a przy tym emocjonalna. Bardzo mocno przeżywa zarówno sukcesy, jak i porażki, jednak tych na razie nie zaznaje i oby zostało tak jak najdłużej – uzupełnia.
W zeszły weekend we włoskim Collabo nasi juniorzy nie zwolnili tempa. Dwa brązowe medale na 500 i 1000 metrów zdobyła Dąbrowska. Srebro w mass starcie wywalczyła zaś Mazur, a tuż za podium uplasowała się Zofia Braun. Dwukrotnie piąty – na 500 i 1500 metrów – był Wojtakowski, podobnie jak Mateusz Śliwka na biegu masowym.
Świetna forma i ogromny potencjał polskich juniorów nie przechodzi bez echa i zainteresowania trenerów seniorskiej reprezentacji. W zeszłym roku w Heerenveen debiut w PŚ zaliczył Wojtakowski (piąty w juniorskim PŚ w Collabo na 500 i 1500 m), w lutym tego roku pucharowe przetarcie w Tomaszowie Mazowieckim na 1000 metrów zaliczyła Dąbrowska, a w najbliższy weekend w Arenie Lodowej w ich ślady pójdzie Abratkiewicz. – Prawem gospodarza jest wystawienie większej liczby zawodników, którym na własnym torze i w znanym otoczeniu może być łatwiej oswoić się z nową imprezą. Bardzo ciekawi jesteśmy zwłaszcza występu Wiktorii, która jeździ na równym poziomie z pozostałymi kadrowiczkami, a miejsce w seniorskiej reprezentacji na ten sezon przegrała w październikowych kwalifikacjach w Inzell – dodaje Konrad Niedźwiedzki, dyrektor sportowy Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego, współgospodarza nadchodzącego PŚ w Tomaszowie Mazowieckim. Przypomnijmy, że w serwisie KupBilet.pl dostępne są bilety na pojedyncze dni imprezy (normalny od 20 zł, ulgowy od 10 zł), a także karnety na cały weekend zmagań (normalny od 50 zł, ulgowy od 25 zł). Organizatorami wydarzenia są ISU oraz Polski Związek Łyżwiarstwa Szybkiego, a partnerami instytucjonalnymi – Ministerstwo Sportu i Turystyki oraz miasto Tomaszów Mazowiecki.