Juniorscy reprezentanci Polski w short tracku mają za sobą pierwsze oficjalne przejazdy w nowym sezonie Pucharu Świata. W premierowej odsłonie cyklu w Astanie najlepiej spisała się Kornelia Woźniak, która ex aequo z Koreanką Songmi Oh zwyciężyła w niedzielnym finale 500 metrów kobiet. Dla zawodniczki UKS Orlica Duszniki-Zdrój to drugi w karierze medal PŚ juniorów.
– Ten trzon u kobiet jest objeżdżony, zdobywał już medale. Wiadomo, oczekiwania rosną coraz bardziej, bo mamy do czynienia z coraz starszymi zawodnikami, z dużo większym doświadczeniem. Liczymy na satysfakcjonujące wyniki, ale nie możemy lekceważyć innych krajów. To są Puchary Świata, przyjeżdżają na nie najlepsi zawodnicy i tak naprawdę pierwsze starcia pokażą, w jakim miejscu dokładnie jesteśmy – mówił przed zawodach Dariusz Kulesza, szkoleniowiec juniorskiej reprezentacji Polski wspieranej przez sponsora głównego PGE Polską Grupę Energetyczną S.A. Biało-czerwoni pojechali do Kazachstanu w najsilniejszym składzie, z medalistkami ubiegłorocznego Pucharu Świata Juniorów Anną Falkowską i Kornelią Woźniak na czele. Dla większości uczestników, w tym Polaków, były to pierwsze przejazdy o stawkę w Astanie, ale już w piątek – dniu poświęconym na kwalifikację – było widać, że w naszych kadrowiczów drzemie spory potencjał. Komplet awansów do ćwierćfinałów 1000 i 1500 m zanotowały Polki. Obiecująco spisał się też Franciszek Izbicki, awansując do grona ćwierćfinalistów na 1000 m.
W pierwszych finałach, rozgrywanych w sobotę, doczekaliśmy się Polaków. W ćwierćfinale 1000 m juniorek los skojarzył Falkowską z Woźniak i to pierwsza z nich dzięki zajęciu wyższego, trzeciego miejsca znalazła się w półfinale. W półfinale zawodniczka białostockiej Juvenii nie była jednak w stanie przeciwstawić się rywalkom i awansowała do finału B, gdzie ostatecznie zajęła piąte miejsce. Jeszcze lepiej w sobotę spisała się Michalina Wawer. 19-latka jako jedyna Europejka awansowała do ścisłego finału rywalizacji pań na 1500 m, w którym zajęła szóstą pozycję. Rywalizację na półfinale zakończyła Hanna Mazur.
– To ogromny sukces Michaliny. W półfinale osiągnęła swój życiowy rekord, zaś w samym finale naprawdę ścigała się jak równy z równym z Azjatkami, które na dłuższych dystansach w juniorach są bardzo ciężkie do pokonania – wskazywał trener Kulesza.
Świetnie w pierwszej rywalizacji na 1000 m spisał się Izbicki. 16-latek najpierw przedarł się do półfinału, a następnie awansował do finału B, będąc najmłodszym z finalistów (jedyny z rocznika 2009). W nim zajął trzecie miejsce.
Na polski medal w tej edycji PŚJ trzeba było poczekać do niedzieli. Doskonale na swoim koronnym dystansie 500 m spisała się Woźniak, która osiągnęły najlepsze czasy w ćwierćfinale i półfinale. Nie inaczej było w finale, w którym prowadziła od początku biegu i wpadła na metę pierwsza… jako jedna z dwóch zawodniczek. Na najwyższym stopniu podium Pucharu Świata Juniorów w short tracku w Astanie stanęła razem z Koreanką Songmi Oh, która tak jak Woźniak, uzyskała czas 43,481 sekund. Trzecia w finale B była Falkowska. Dla Woźniak był to drugi w karierze medal PŚJ – przed rokiem w Bormio zdobyła srebro również na 500 m.
– Kornelia od kilku lat pokazuje, że ma super otwarcie i bardzo dobrą szybkość, natomiast w poprzednich latach miała problem z dowożeniem tego do końca. Teraz jest już starsza, nabrała więcej doświadczenia i sami byliśmy ciekawi, czy będzie w stanie dowieźć prowadzenie, no i się udało – nie ukrywał radości trener Kulesza.
Blisko swojego pierwszego medalu PŚJ był z kolei Krzysztof Mądry. Łyżwiarz Juvenii Białystok awansował do finału A na dystansie 500 m i przez początkowe okrążenia zanosiło się, że on też znajdzie się w medalowej trójce. Na trzeciej rundzie Mądry spadł jednak z trzeciej na ostatnią, piątą pozycję. Ostatecznie udało mu się wyprzedzić jednego z przeciwników i zajął czwarte miejsce. Warto dodać, że bardzo dobrze w rywalizacji juniorów na 1000 m zaprezentował się Tymon Hryniewicz, który był trzeci w finale B i został sklasyfikowany na ósmej pozycji.
– Może nie zdobyliśmy dużo medali, ale wielokrotnie byliśmy na czołowych pozycjach. Wszyscy nasi zawodnicy ścigali się bardzo fajnie i to naprawdę dobry wynik na otwarcie sezonu. Super wyglądała też Hania Mazur, ale przez drobne błędy w półfinałach kończyło się albo upadkiem, albo dyskwalifikacją. To był chyba pierwszy PŚJ, gdzie mieliśmy tyle miejsc w TOP 10 – podsumował trener Dariusz Kulesza.
Miejsca TOP 10 reprezentantów Polski:
- 1. miejsce – Kornelia Woźniak, 500 m
- 4. miejsce – Krzysztof Mądry, 500 m
- 6. miejsce – Michalina Wawer, 1500 m
- 7. miejsce – Anna Falkowska, 500 m
- 8. miejsce – Franciszek Izbicki, 1000 m
- 8. miejsce – Tymon Hryniewicz, 1000 m (2)
- 8 miejsce – sztafeta kobiet (Falkowska, Mazur, Woźniak, Wawer)
- 9 miejsce – sztafeta mężczyzn (Hryniewicz, Hyjek, Izbicki, Mądry)
- 10. miejsce – Anna Falkowska, 1000 m
- 10. miejsce – Franciszek Izbicki, 500 m
- 10. miejsce – Hanna Mazur, 1000 m (2)
W czwartek, 13 listopada, w Astanie rozpocznie się drugi w tym sezonie PŚ juniorów w short tracku. Zawody zakończą się w sobotę, 15 listopada.






