Już w najbliższy weekend na Arenie Lodowej w Tomaszowie Mazowieckim rozegrane zostaną mistrzostwa Polski łyżwiarzy szybkich w wieloboju sprinterskim. Najlepsi zawodnicy w Polsce rywalizować będą o miano najlepszego w kraju.
W stawce u kobiet zabraknie obrończyni tytułu – Natalii Czerwonki. Srebrna medalistka olimpijska z Soczi zmaga się z zapaleniem biodra. Pod jej nieobecność szansę na wywalczenie tytułu będą miały Karolina Bosiek i Kaja Ziomek, które w zeszłym roku stanęły kolejno na drugim i trzecim stopniu podium.
Rywalizacja między tym duetem zapowiada się pasjonująco. Pierwsza z powodzeniem prezentowała się w rywalizacji grupy A na Pucharze Świata na 1500 metrów. Druga znakomicie radzi sobie na krótszym dystansie, na którym również notowała udane starty w Pucharze Świata. Do walki wmieszać może się także Andżelika Wójcik, która w tym sezonie zdobyła już srebro PŚJ w Tomaszowie Mazowieckim, a także młode łyżwiarki z Tomaszowa Mazowieckiego – Karolina Gąsecka i Olga Kaczmarek.
Wśród mężczyzn zabraknie Artura Wasia, który musi uważać na przeciążone kolano i Zbigniewa Bródki. Artur Nogal, który świetnie spisał się na ostatnim Pucharze Świata w Heerenven również wycofał się ze startu z powodu zatrucia wirusowego. Tytuł z pewnością obronić spróbuje Piotr Michalski, który do świetnej jazdy na 1000 metrów dokłada również coraz lepsze występy na 500 metrów.
Jego głównym konkurentem powinien być Sebastian Kłosiński oraz reprezentacyjni juniorzy, m.in. Damian Żurek czy Gaweł Oficjalski.
Pomimo żałoby narodowej ogłoszonej przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę zawody odbędą się w planowanym terminie. Pamięć ofiar czwartkowej tragedii w kopalni Stonava w czeskiej Karwinie zostanie jednak w odpowiedni sposób uczczona, a biało-czerwona flaga będzie opuszczona do połowy masztu.