Reprezentacja Polski rozpoczyna trzytygodniowe zgrupowanie w Tomaszowie Mazowieckim. W grupie trenującej pod okiem Urszuli Kamińskiej nie brakuje nowych twarzy. Na kilka tygodni reprezentację opuści Natalia Maliszewska, która wyjedzie trenować do Kazachstanu.
Późno zakończony poprzedni sezon olimpijski (mistrzostwa świata w Montrealu zakończyły się dopiero 10 kwietnia) sprawił, iż biało-czerwoni wrócili do wspólnych zajęć w połowie maja. Polscy łyżwiarze z toru krótkiego (sponsorem reprezentacji Polski w short tracku jest PGE Polska Grupa Energetyczna) mają już za sobą dwa zgrupowania – w Hiszpanii, a w czerwcu ćwiczyli w Gdańsku.
-Pracowaliśmy na deficytach. Zaczęliśmy sezon od ewaluacji zawodników, ponieważ w chwili obecnej celem numer jeden jest wyrównanie pod kątem motorycznym i mobilnym. Skupiamy się na jakościowej pracy nad techniką, gdyż to ona sprawi, że możemy jeździć szybciej i efektywniej – wyjaśnia Urszula Kamińska, szkoleniowiec reprezentacji Polski w short tracku.
Biało-czerwoni przez pierwsze tygodnie ćwiczyli bez swojej liderki. Dopiero teraz – choć nie na długo – zajęcia z grupą kadrowiczów rozpoczyna Natalia Maliszewska. 19 lipca Polka wyleci do Kazachstanu, gdzie będzie trenować do połowy września. Treningi z obcymi reprezentacjami to w short tracku często spotykane rozwiązania. Choćby w tej chwili z reprezentacją Polski trenują zawodnicy z Łotwy, Ukrainiec, a także Kanadyjczycy. Jeden z zawodników z Ameryki Północnej chce reprezentować polskie barwy.
– Planowałam ten wyjazd wcześniej. Powodem tego jest głównie fakt, że jestem bardzo długo w tym układzie treningowym, z trenerką Urszulą Kamińską pracuję osiem lat, a z trenerem Gregorym Durandem cztery. Czas poigrzyskowy często jest momentem przemyśleń i szukania nowych rozwiązań. Chcę zobaczyć, jak pracują inni. Przyjrzeć się, jak się regenerują, jak jedzą, jak odpoczywają itd. To jest po prostu czysta ciekawość – mówi Maliszewska.
Najlepsza polska zawodniczka zapewnia, że nie zamierza na stałe zmieniać środowiska i we wrześniu wróci do pracy z reprezentacją Polski. – Ze strony trenerów nie było zastrzeżeń, bo chcą, żebym wróciła szczęśliwa i chętna do pracy. Trenerka wie doskonale, że to wpłynie dobrze na moją psychikę – dodaje Maliszewska.
Dyrektor sportowy Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego Konrad Niedźwiedzki podkreśla, że w short tracku często zdarza się, iż zawodnicy zmieniają grupy treningowe. – Natalia wyjaśniła nam powody swojej decyzji i oczywiście zaakceptowaliśmy to. Była zgoda trenerów reprezentacji i jest oczywiście także zgoda zarządu związku. Wiadomo, że po tym, co wydarzyło się w Pekinie, Natalia potrzebuje spokojnego powrotu do sportu. Jeżeli ona jest przekonana, że to jej pomoże to nie mamy wątpliwości, że trzeba ją w tym wesprzeć – mówi Niedźwiedzki.
W kadrze biało-czerwonych nie ma również drugiej z sióstr Maliszewskich, Patrycji, która pod koniec ubiegłego sezonu odniosła kontuzję. W gronie kadrowiczek są natomiast nowe nazwiska. Do pierwszej reprezentacji dołączyła debiutantka Hanna Sokołowska, uczestniczka marcowych mistrzostw świata juniorów w Gdańsku i medalistka mistrzostw Polski.
– Oficjalna wiadomość o moim dołączeniu do kadry bardzo mnie ucieszyła i przyniosła pewnego rodzaju ulgę. Obecność w kadrze pozwoli mi na nowo odzyskać radość z jazdy, nabyć doświadczenia i poprawić elementy techniczne. Cel na ten moment to po prostu dawać z siebie wszystko każdego dnia – mówi Sokołowska.
– Hania to pracowita zawodniczka, z potencjałem na dystansach 1000 i 1500 metrów. Przyszłościowo chciałabym, aby jeździła również w sztafecie – przedstawia trenerka reprezentacji Polski Urszula Kamińska.
Rywalizację o miejsce w polskiej kadrze ma wzmocnić posiadający polskie korzenie Kanadyjczyk Neithan Thomas. 20-latek w zeszłym roku brał udział w ogólnopolskich zawodach rankingowych w Giżycku, gdzie należał do najlepszych.
– Jego matka jest Polką, a on sam rozpoczął starania o przyznanie naszego paszportu. Jesteśmy zbudowani tym, co prezentuje w pierwszej części przygotowań – mówi Konrad Niedźwiedzki, dyrektor sportowy Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego.
– Neithan jest zawodnikiem dobrze jeżdżącym technicznie, dlatego jego obecność stanowi wartość dodaną dla grupy. Z ciekawością będę obserwowała jego rozwój – dodaje Kamińska.
Zgrupowanie w Tomaszowie Mazowieckim rozpoczęło się w niedzielę, a w poniedziałek zawodnicy wyjadą na tor. Co ciekawe, przez pierwszy tydzień będą ćwiczyć na długim torze. Obóz potrwa do końca miesiąca, a w sierpniu Kadra trenować będzie w Opolu.