Natalia Maliszewska zajęła czwarte miejsce w niedzielnej rywalizacji na 500 metrów w Pucharze Świata w Calgary. Utrzymała się tym samym na pozycji liderki Pucharu Świata na sprinterskim dystansie.
Od samego początku było emocjonująco. Maliszewska już w ćwierćfinale pojechała między innymi z brązową medalistką z poprzedniego dnia – Alyson Charles (Kanada). Na starcie szybciej zareagowała Kanadyjka, która prowadziła na pierwszym wirażu. Maliszewska musiała natomiast odeprzeć atak naciskającej Xandry Velzeboer (Holandia). Później Polka narzuciła jednak swoje tempo. Zdołała wyprzedzić Charles i wygrać bieg. Kanadyjka awansowała z drugiego miejsca.
W półfinale Maliszewska spisała się równie dobrze. Tym razem po starcie znalazła się między dwoma Chinkami – Kexin Fan i Jinyu Li. Zdołała jednak wyprzedzić liderkę i przyspieszyć, nie dając szans na rewanż. Polka pomknęła do mety po zwycięstwo, a za jej plecami rozegrała się walka o drugie miejsce premiowane awansem.
Finał nie do końca poszedł po myśli Polki. Po starcie z trzeciej pozycji została zamknięta między rywalkami. W rezultacie po pierwszym okrążeniu jechała za Larą van Ruijven (Holandia) i Alyson Charles (Kanada). Mimo prób nie zdołała wcisnąć się przed rywalkę, a na ostatnim okrążeniu świetną akcję przeprowadziła jadąca na czwartej pozycji Kexin Fan. Chinka awansowała na drugie miejsce, spychając Polkę na czwarte miejsce. Rywalizację wygrała van Ruijven.
Maliszewska była jedyną reprezentantką Polski, która w niedziele rywalizowała o medale. Pozostali biało-czerwoni nie zdołali przebrnąć kwalifikacji. Najbliżej ćwierćfinałów byli Patrycja Markiewicz, Rafał Anikiej (1000 metrów) i Mateusz Krzemiński (500 metrów), którzy z rywalizacją pożegnali się w finałach repasażów.