Natalia Maliszewska zajęła piąte miejsce w drugim finale rywalizacji na dystansie 500 metrów podczas zawodów Pucharu Świata w short tracku, które w weekend były rozgrywane w Salt Lake City. Finał B w tej konkurencji wygrał Diane Sellier.
27-latka była na najlepszej drodze, aby zdobyć swój trzeci w tym sezonie i szesnasty w karierze pucharowy medal (sponsorem kadry narodowej biało-czerwonych w short tracku jest PGE Polska Grupa Energetyczna). Maliszewska zwyciężała w ćwierć- i półfinale, a w wielkim finale, startując z drugiego pola, najlepsza polska zawodniczka wysforowała się na drugą pozycję za późniejszą zwyciężczynią, Holenderką Xandrą Velzeboer. Niestety, liderka polskiej kadry upadła na drugim okrążeniu i ostatecznie została sklasyfikowana na piątej pozycji. Dziesiąta w tej konkurencji była Gabriela Topolska, a siedemnasta – Nikola Mazur (obie odpadły w ćwierćfinałach).
Niedzielny wynik pozwolił Maliszewskiej utrzymać miejsce na podium klasyfikacji PŚ na 500 metrów. Polka z 210 punktami jest druga, tracąc 26 „oczek” do nowej liderki Velzeboer. Czternasta jest Mazur (54 pkt).
Bliski awansu do kolejnego finału A mężczyzn na 500 metrów był Diane Sellier. Pochodzący z Francji nasz reprezentant, który w sobotę finiszował jako piąty w biegu medalowym, w niedzielę przyjechał trzeci w półfinale. W finale B zawodnik Stoczniowca Gdańsk wystartował w świetnym stylu i wyszedł na prowadzenie, którego nie oddał do mety. 21-latek został sklasyfikowany na szóstej pozycji. Finał A wygrał Holender Jens van ‘t Wout. W klasyfikacji generalnej dystansu Sellier jest siódmy (110 pkt), a przewodzi jej Kanadyjczyk Steven Dubois (192 pkt).
O sporym pechu może natomiast mówić polska sztafeta kobiet. W finale B na 3000 metrów Polki przewodziły stawce z wyraźną przewagą i na nieszczęście, na przedostatniej rundzie upadek zaliczyła Kamila Stormowska (wcześniej odpadła w ćwierćfinale rywalizacji kobiet na 1000 metrów).
Kolejne w tym roku zawody PŚ w short tracku odbędą się w kazachskich Ałmatach (9-11 i 16-18 grudnia).