Natalia Maliszewska powalczy w weekend o medal w klasyfikacji Pucharu Świata. Polka w ostatnich zawodach cyklu w holenderskim Dordrechcie musi wyprzedzić dwie zawodniczki, by zakończyć sezon z medalem na dystansie 500 metrów.
Dordrecht dla Maliszewskiej jest bardzo szczęśliwym miejscem. Przed rokiem wywalczyła tu tytuł mistrzyni Europy.
– To są ostatnie zawody i ostatnia szansa, by się wykazać i wycisnąć tyle, ile jeszcze jest w nogach. Moja klasyfikacja zamyka się na Top 8. Kolejny rok z rzędu być w tej wspaniałej grupie najlepszych dziewczyn na świecie jest potwierdzeniem mojej dobrej dyspozycji. Ale wiadomo, charakter nie pozwoli mi tak łatwo oddać żadnego miejsca – mówi Maliszewska.
Polka ma na swoim koncie niewiele ponad 26 tysięcy punktów i w klasyfikacji ma szanse wyprzedzić jeszcze Holenderkę Yarę van Kerkhof (27631) i Chinkę Chunyu Qu (30632). Za zwycięstwo w zawodach otrzymuje się 10000 punktów, za drugie miejsce 8000, za trzecie 6400, za czwarte 5120, a za piąte 4096. Do Chinki, która obecnie zajmuje trzecią lokatę, Maliszewska traci prawie 4500 punktów. Wiadomo, że Polka nie wyprzedzi Kanadyjki Kim Boutin, która już zapewniła sobie zwycięstwo w klasyfikacji generalnej, ani drugiej w klasyfikacji Włoszki Martiny Valcepiny.
Kilka dni temu w Dreźnie Maliszewska zajęła piątą lokatę wygrywając finał B. W tym roku miała też już okazję cieszyć się z brązowego medalu Mistrzostw Europy.
– Z ostatnich zawodów w Dreźnie jestem zadowolona. Wiem, ze nie było pozycji medalowych, ale znalazłam się czołowej ósemce na dwóch dystansach, co bardzo mnie cieszy. Moja dyspozycja na 1000 metrów ciągle mnie zadziwia, bo jeszcze dwa lata temu nie potrafiłam przejechać sześciu okrążeni, a teraz ostatnim staram się jeszcze wyprzedzać. Moim priorytetem jest rozwój – dodaje Maliszewska, która od roku, gdy zdobywała Puchar Świata i złoto Mistrzostw Europy podkreśla, że jej celem jest przede wszystkim zdobywanie doświadczenia i przygotowania do igrzysk olimpijskich w 2022 roku.
Zawody w Dordrechcie rozpoczną się w piątek biegami eliminacyjnymi. W sobotę odbędą się medalowe wyścigi na 1000 i 1500 metrów oraz finał sztafety mieszanej na dystansie 2000 metrów. W niedzielę, która będzie ostatnim dniem zawodów, zawodnicy rywalizować będą na 500 i ponownie na 1000 metrów oraz w finałach sztafet na 3000 m (kobiety) i 5000 m (mężczyźni). Imprezą docelową w tym sezonie są Mistrzostwa Świata, które odbędą się w marcu w Seulu.