Natalia Maliszewska wywalczyła kwalifikacje na trzech dystansach i w sztafecie w biegach eliminacyjnych Mistrzostw Europy, które rozpoczęły się w piątek w holenderskim Dordrechcie. Liderka polskiej kadry w sobotę stanie przed szansą walki o medale.
Przed południem Maliszewska wygrała swoje biegi na 500 i 1500 metrów, a po południu była druga ze sporą przewagą nad trzecią zawodniczką w biegu na 1000 metrów. Dwie kwalifikacje indywidualnie ma na swoim koncie Nikola Mazur, która po dobrych startach na 500 i 1500 metrów – w obu ostatecznie zajęła drugie miejsca – jako ostatnia dojechała do mety w biegu eliminacyjnym na 1000 metrów.
– Podchodzę do rywalizacji ze spokojną i chłodną głową. Zdaję sobie sprawę, że jestem tu czołową zawodniczką, ale traktuję to bardzo spokojnie – mówiła Maliszewska. Polka w biegach na 1000 i 1500 metrów zaczęła bardzo spokojnie, by bliżej mety z łatwością mijać rywalki. Na swoim koronnym dystansie – 500 metrach – od samego początku pokazała rywalkom plecy i wygrała z olbrzymią przewagą.
Maliszewska nie ukrywa, że w obecnej dyspozycji pokonanie rywalek w eliminacjach nie sprawia jej większych problemów. – Tak, w tym sezonie dzień, w którym odbywają się kwalifikacje rzeczywiście jest dla mnie łatwiejszy – mówi. Od soboty będzie już jednak miała mocniejsze rywalki, bo choćby na 500 metrów w ćwierćfinale będzie ścigać się m.in. z Holenderką Yarą van Kerkhof, srebrną medalistką igrzysk olimpijskich z Pjongczang. Z kolei w półfinale na 1500 metrów obie Polki pobiegną w jednym biegu. Mazur w piątek mogła cieszyć się, bo w eliminacjach na 1500 metrów pobiła swój rekord życiowy. – Kompletnie się tego nie spodziewałam – przyznała.
W rywalizacji mężczyzn bez kompleksów walczy najmłodszy w polskiej ekipie, 16-letni Mateusz Krzemiński. Zawodnik KU AZS Politechnika Opole dzięki dobrym czasom finiszując na trzeciej pozycji wywalczył kwalifikację w rywalizacji na 500 i 1000 metrów. Młody Polak odpadł z dalszej walki na dystansie 1500 metrów. Na wszystkich tych dystansach dalekie miejsca zajmował Rafał Anikiej, który nie zdołał w piątek awansować do kolejnych biegów.
Na trzecim miejscu w biegu ćwierćfinałowym na 3000 metrów uplasowała się sztafeta pań w składzie Natalia Maliszewska, Patrycja Maliszewska, Nikola Mazur i Kamila Stormowska, która dzięki uzyskaniu dobrego czasu awansowała do półfinału. – Jesteśmy na Mistrzostwach Europy, jechaliśmy w bardzo mocnej obsadzie i uzyskałyśmy bardzo dobry czas, więc jesteśmy z tego biegu bardzo zadowolone. Holenderki są faworytami do złota i widać było, jak trybuny pchały je do przodu – mówiła Patrycja Maliszewska.
Niestety na ćwierćfinale zakończyli swój udział w rywalizacji sztafet na dystansie 5000 metrów Polacy w składzie Paweł Adamski, Mateusz Krzemiński, Łukasz Kuczyński i Szymon Wilczyk. Biało-czerwoni wprawdzie w swojej serii finiszowali na drugiej pozycji, ale po biegu sędziowie uznali, że przy jednej ze zmian popełnili błąd powodując upadek reprezentanta Wielkiej Brytanii i zostali zdyskwalifikowani.
Rywalizacji najlepszych europejskich zawodników w short tracku przyglądają się tłumy kibiców. W trakcie piątkowych eliminacji hala była wypełniona głównie dziećmi z miejscowych szkół, a na sobotę i niedzielę wszystkie bilety zostały wyprzedane. – Imprezy na lodzie w Holandii to jest spektakl, który potrafi zachwycić – mówi Marek Kostecki, wiceprezes Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego do spraw short tracku.
Holenderscy kibice przychodząc na zawody mają możliwość m.in. pojeżdżenia na łyżwach na specjalnie wybudowanym lodowisku obok hali. Zabawą na trybunach kierują animatorzy, a doping, zwłaszcza w trakcie biegów z udziałem holenderskich łyżwiarzy, jest ogłuszający. Impreza ma kilkudziesięciu sponsorów, zaczynając od jednego z największych holenderskich banków. Co ciekawe, również polskich zawodników wspiera holenderski koncern, bo głównym sponsorem reprezentacji Polski jest firma OTTO.
W sobotę odbędą się finały rywalizacji 500 i 1500 metrów kobiet i mężczyzn, natomiast dzień później w programie są wyścigi finałowe na 1000 metrów i Super Finał na 3000 metrów kobiet i mężczyzn, a Mistrzostwa Europy zakończą finały sztafet.
Galeria zdjęć z Mistrzostw Europy w short tracku w Dordrechcie