Natalia Maliszewska wywalczyła drugi w tym sezonie złoty medal Pucharu Świata. Podczas zawodów w Salt Lake City okazała się niedościgniona na dystansie 500 metrów. Klasę udowadniała od początku dnia, a wisienką na torcie okazał się kapitalny finisz w finale.
Maliszewska niedzielną część zawodów rozpoczęła bardzo udanie. Wygrała bardzo szybki ćwierćfinał, w którym zdołała pokonać rywalki z najwyższej półki – Suzanne Schulting (Holandia) i Martinę Valcepinę (Włochy).
Świetną passę Polka kontynuowała w półfinale. Po doskonałym starciu weszła w pierwszy wiraż jako liderka. Mimo nacisków Kexin Fan (Chiny), a później także Sofii Prosvirnovej (Rosja) Polka nie oddała pozycji. Po emocjonującym finiszu, na którym w walkę o czołowe pozycje wmieszała się też Minjeong Choi (Korea), jako pierwsza przecięła linię mety.
Jeszcze ciekawiej było w finale. Emocje przedłużały się, a start ponawiamy był dwukrotnie – najpierw przez upadek Fan, a następnie przez falstart Yary van Kerkhof. Za trzecim razem na czele nie zmieniło się jednak nic w porównaniu z poprzednimi próbami – w pierwszy wiraż jako pierwsza weszła Schulting, przed Maliszewską i Fan.
Polka nie tylko kapitalnie obroniła się przed Chinką, ale także w kluczowym momencie potrafiła rozpędzić się i zaatakować liderkę. Wyprzedziła ją, a następnie broniła się na ostatnim okrążeniu. Po znakomitym finiszu Maliszewska mogła świętować drugi w karierze złoty medal Pucharu Świata. Schulting musiała pogodzić się natomiast z pierwszym brakiem zwycięstwa w sezonie. Obok Polki i Holenderki na podium stanęła także Fan.
W ćwierćfinale rywalizacji na 1000 metrów wystąpiła Kamila Stormowska. Od startu pojechała bardzo ambitnie. Po pierwszym okrążeniu była druga, a przy okazji kolejnych starała się zachować pozycję w czołówce. Ambitna, agresywna jazda Polki zakończyła się jednak kolizją z Ekateriną Konstantinovą (Rosja) i upadkiem, który zakończył jej udział w zawodach.
Udane zawody miała również Nicola Mazur, która otarła się o ćwierćfinał. W biegu na 500 metrów zajęła drugie miejsce w finałowym repasażu. O krok od awansu byli także Patrycja Markiewicz (1000 metrów) oraz Szymon Wilczyk (500 metrów).
Bardzo dobrze spisały się też sztafety. Mężczyźni, z powodu kar, jakie w półfinałach dostali Kanadyjczycy, Francuzi i Japończycy, już od sobotniego wieczoru mogli świętować piąte miejsce. Kobiety w finale B otrzymały karę i w ostatecznym rozrachunku były szóste. Triumfowali Koreanki i Węgrzy.
W rywalizacji sztafet mieszanych Polacy w finale B ulegli jedynie Kanadyjczykom i również zajęli szóstą pozycję. Tutaj również najlepsza okazała się reprezentacja Węgier.
http://sport.tvp.pl/39913498/ps-w-short-tracku-kolejny-zloty-medal-natalii-maliszewskiej-polka-najlepsza-w-salt-lake-city