Sportowcy po trudach sezonu zazwyczaj myślą o odpoczynku i regeneracji przed kolejnym rokiem startów. Z zupełnie innego założenia wyszły Natalia Czerwonka i Luiza Złotkowska, które wybrały nietypową wakacyjną destynację. W niedzielę wyruszyły na… Mount Everest.
Po trudach olimpijskiego sezonu Złotkowska i Czerwonka nie zdecydowały się jednak na urlop w ciepłych krajach, a na przygodę życia. Polskie panczenistki w niedzielę wyruszyły do Nepalu. Ich głównym celem jest… Mount Everest.
Polki dotarły już do Katmandu, gdzie spędzą kilka dni, a następnie udadzą się w kierunku najwyższej góry świata. Planem łyżwiarek nie jest jednak atak szczytowy, a dotarcie do jednego z niższych obozów, zlokalizowanego w okolicach 5500 metrów nad poziomem morza. Wyprawa zakończy się wizytą w Indiach. W planach jest m.in. zwiedzenie słynnego mauzoleum Tadż Mahal.
Złotkowska i Czerwonka do ekstremalnej podróży przygotowywały się już od kliku miesięcy. To przede wszystkim ogromne wyzwanie logistyczne, bo podczas pobytu w górach panczenistki nie będą miały dostępu do bieżącej wody czy telefonów komórkowych. Konieczne było m.in. zaopatrzenie się w prowiant, namioty i śpiwory oraz wykonanie badań lekarskich.
Całą ekspedycję można śledzić na profilach społecznościowych zawodniczek. Polski Związek Łyżwiarstwa Szybkiego na Facebooku założył także specjalne wydarzenie, gdzie na bieżąco informuje o kolejnych etapach podróży.
Źródło: tvp sport