„Mamy nadzieję stanąć na podium w sprinterskiej rywalizacji drużyn w Mińsku” – powiedział Piotr Michalski przed ostatnimi w tym sezonie zawodami Pucharu Świata. W stolicy Białorusi (17-18 marca) wystąpi czworo polskich łyżwiarzy szybkich.
W team sprincie startować będą Michalski, Artur Nogal i Sebastian Kłosiński. Ostatni z wymienionych będzie walczył także indywidualnie na dystansie 1000 m. Z kolei Natalia Czerwonka wystąpi na 1000 i 1500 m.
„W finałowych zawodach Pucharu Świata w poszczególnych biegach może startować ograniczona liczba zawodniczek i zawodników. Mamy nadzieję stanąć na podium w sprinterskiej rywalizacji drużyn. Nie mamy nic do stracenia, a możemy zyskać przynajmniej jedną lokatę w klasyfikacji końcowej cyklu, dlatego spróbujemy to zrobić” – stwierdził Michalski.
Biało-czerwoni w składzie: Michalski, Nogal i Kłosiński zajmowali czwarte miejsce w PŚ w holenderskim Heerenveen oraz siódme w norweskim Stavanger. Nie startowali w kanadyjskim Calgary. W punktacji łącznej w sprinterskiej rywalizacji drużyn plasują się na piątej pozycji z dorobkiem 100 punktów. Prowadzi Kanada z kompletem 300 pkt, przed Norwegią 220, Rosją 210 i Chinami 115.
Niedawno Michalski z powodzeniem startował w mistrzostwach świata w wieloboju sprinterskim (po dwa razy na 500 i 1000 m) w chińskim Changchun. Zajął siódme miejsce, a Kłosiński był 13.
„To były chyba najlepsze moje biegi w tym sezonie. Cieszę się, że udało się powtórzyć wyczyn z mistrzostw kraju w sprincie. Tam również miałem równe biegi. W Chinach już pewnie głowa trochę +puściła+, więc stąd taki dobry wynik” – dodał panczenista z Sanoka.
Źródło:PAP