Natalia Maliszewska, Nikola Mazur i pozostali reprezentanci Polski staną na starcie mistrzostw Polski w short tracku, które od piątku do niedzieli odbędą się w gdańskiej hali Olivia. W styczniu na tym samym lodzie Maliszewska sięgnęła po srebrny medal mistrzostw Europy.
To będzie ostatnia seniorska mistrzowska impreza obecnego sezonu, który na arenie międzynarodowej przyniósł srebro Maliszewskiej w europejskim czempionacie na dystansie 500 metrów, a także historyczną piątą lokatę polskiej sztafety żeńskiej w mistrzostwach świata i dwa ósme miejsce na tej samej imprezie Nikoli Mazur. Większość imprez międzynarodowych, choćby cały cykl Pucharu Świata, zostało odwołanych. Największe zawody – mistrzostwa Europy i mistrzostwa świata – odważyły się organizować tylko dwie federacje w Europie – polska i holenderska.
Teraz w Olivii o medale mistrzostw Polski walczyć będą zawodnicy reprezentujący siedem klubów. Na listach startowych znalazło się siedemdziesięciu zawodników i zawodniczek z AZS Politechniki Opolskiej, MKS Błyskawicy Toruń, UKS Short Track MOSiR Giżycko, Juvenii Białystok, UKS Orlicy Duszniki-Zdrój, Orła Elbląg i Stoczniowca Gdańsk. Walka o krajowe medale spina klamrą rywalizację wśród seniorów, bo sezon rozpoczynał się zaległymi mistrzostwami Polski w Białymstoku.
Nadchodzące mistrzostwa skupią całą czołówkę najlepszych łyżwiarzy. Wśród kobiet niekwestionowaną faworytką do zwycięstw w Gdańsku pozostaje Natalia Maliszewska z Juvenii Białystok, ale tym razem o złote medale może być trudniej niż w poprzednich latach, bo koleżanki z reprezentacyjnych zgrupowań stale podnoszą swój poziom, a dodatkowo lepsza znajomość trójmiejskiego obiektu może stanowić atut Nikoli Mazur czy Kamili Stormowskiej, obecnych numer dwa i trzy w kadrze Polski, które są związane ze Stoczniowcem Gdańsk.
Mazur, która podczas ostatnich mistrzostw świata w Dordrechcie osiągnęła najlepsze wyniki z biało-czerwonych, bo była ósma na dystansach 500 i 1000 metrów, nie przecenia znajomości własnego lodowiska, ale też nie zamierza stawiać siebie wyłącznie w drugoplanowej roli.
– Ostatnie starty były niezwykle udane. Już występ w mistrzostwach Europy był dobrym prognostykiem, ale chyba sama się nie spodziewałam obecności w TOP8 na mistrzostwach świata. Miło będzie jeździć w Trójmieście, ale warunki będą równe dla wszystkich. Czuję się podbudowana i zakładam, że złoto przynajmniej w jednym z biegów pozostaje w moim zasięgu – mówi Mazur.
Pasjonująco zapowiada się również rywalizacja o medale wśród mężczyzn. Zakażenia koronawirusem u czołowych zawodników tuż przed styczniowymi mistrzostwami Europy w Gdańsku sprawiły, że trudno wskazać murowanych faworytów do złota. Jedynym reprezentantem Polski na mistrzostwach świata w Dordrechcie był 17-letni Michał Niewiński. Dla niego będzie to dopiero drugi w występ w mistrzostwach Polski seniorów.
– Triumfowałem w młodszych kategoriach wiekowych, a wśród seniorów kończyłem już mistrzostwa ze srebrem na dystansie tysiąca metrów – mówi zawodnik Juvenii Białystok. – Na pewno jestem lepszym zawodnikiem niż kilka miesięcy temu. Zdrowie i forma dopisują, ale nie pokuszę się o deklarację walki o złoto. Poziom z pewnością będzie bardzo wyrównany. Trzeba pamiętać o takich zawodnikach jak Rafał Anikiej czy Łukasz Kuczyński. Ja przede wszystkim będę koncentrował się przede wszystkim na dobrym wykonaniu wszystkich przejazdów.
Mistrzostwa Polski w short tracku odbędą się w piątek, sobotę i niedzielę w hali Olivia w Gdańsku. Piątek tradycyjnie będzie dniem eliminacyjnym, natomiast w sobotę i niedzielę, gdy zawody będą rozpoczynać się o godz. 10, zawodnicy będą rywalizować o medale. W sobotę i niedzielę na youtubowym kanale Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego odbędzie się transmisja z zawodów. Impreza odbędzie się bez udziału publiczności.
Sezon 2021/2022 na torze krótkim zakończą Mistrzostwa Polski Młodzieżowców i Młodzików oraz Finał OZR, które odbędą się w dniach 19-21 marca.
Komunikat organizacyjny Mistrzostw Polski w Short Tracku