Ponad siedemdziesięciu najlepszych zawodników reprezentacji Polski w łyżwiarstwie szybkim szlifuje swoje umiejętności i przygotowuje się do zbliżającego się sezonu zimowego na krytym torze w Tomaszowie Mazowieckim. – Na razie wszystko idzie zgodnie z planem – cieszą się zawodnicy i trenerzy biało-czerwonej kadry.
Biało-czerwoni korzystają z Areny Lodowej w Tomaszowie Mazowieckim, czyli jedynego krytego toru łyżwiarskiego w Polsce. Na zgrupowaniu nie brakuje zarówno zawodników specjalizujących się w short tracku, jak i startujących na długim torze. – Wróciliśmy do siebie i czujemy te pierwsze dni treningów w nogach, ale wszystko idzie zgodnie z planem – mówi Piotr Michalski, mistrz Europy w wyścigu na 500 m na długim torze. – Od kilku lat regularnie przyjeżdżamy do Tomaszowa Mazowieckiego, gdzie mamy coraz lepsze warunki. Cieszę się, że udało się ustalić parametry na lodzie, które pozwalają nam swobodnie trenować.
Co ciekawe, Polacy wyszli na treningi na lodzie jako jedna z pierwszych ekip w Europie. – Na ten moment wszystko przebiega bardzo dobrze, mamy komplet zawodników na torze, poza małymi urazami wszyscy są w gotowości na sto procent – mówi Konrad Niedźwiedzki, dyrektor sportowy Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego. – Jesteśmy do tej pory zadowoleni z tego zgrupowania. Fajnie, że zawodnicy z short tracku i toru długiego mogą razem trenować i wymieniać się doświadczeniami.
Zadowolona z przebiegu przygotowań jest także Natalia Maliszewska, wicemistrzyni świata w biegu na 500 metrów i mistrzyni Europy na tym samym dystansie w short tracku. – Jestem wręcz zaskoczona, że sezon przygotowawczy nie idzie mi tak ciężko i żmudnie, jak w poprzednich latach. Zastanawiam się czy nie wynika to z tego, że mam już prawie 28 lat i sporo wyjeżdżonych kilometrów. Teraz muszę tylko na nowo rozbudować siłę, którą zawsze gubimy pomiędzy sezonami, a później tylko jeździć szybko, czyli to, co bardzo lubię – uśmiecha się zawodniczka.
Jeśli chodzi o cele na zbliżający się sezon, to różnią się one w kadrach short tracku i toru długiego. Pierwsza z ekip ma przed sobą m.in. mistrzostwa Europy i Puchar Świata, a obie imprezy odbędą się w Gdańsku. – Tam będziemy walczyć o medale, szczególnie o to, by powiększyć dorobek krążków z tego roku. Nie ukrywam też, że dobrze byłoby wywalczyć medal mistrzostw świata, bo były to jedyne zawody, na których nie mieliśmy nikogo na podium – mówi Niedźwiedzki.
Dyrektor sportowy PZŁS przypomina, że w kadrze narodowej seniorów na torze długim zaszło sporo zmian. – Przebudowa całego sztabu szkoleniowego wymaga czasu, ale ten drugi rok współpracy powinien być już dużo lepszy i liczymy na to, że te zmiany zaczną przynosić efekty – podkreśla Niedźwiedzki. – Tutaj też chcemy walczyć o medale mistrzostw Europy, które w nadchodzącym sezonie będą odbywały się w formacie dystansów, a to jest przez nas preferowane. Nie zapominamy także o mistrzostwach świata na dystansach.
Warto wspomnieć, że oprócz wspomnianych mistrzostw Europy i Pucharu Świata w short tracku (Gdańsk), w Trójmieście odbędą się także mistrzostwa świata juniorów, a w Tomaszowie Mazowieckim Puchar Świata seniorów. – Czeka nas sporo pracy, ale cieszymy się, że Międzynarodowa Unia Łyżwiarstwa docenia nasze umiejętności organizacji, a polska publiczność będzie mogła zobaczyć najlepszych łyżwiarzy z Polski i całego świata – kończy Niedźwiedzki.