W Ałmatach rozpoczął się trzeci w sezonie Puchar Świata w short tracku. Pierwszego dnia rozegrane zostały kwalifikacje na każdym z dystansów. Natalia Maliszewska wywalczyła awans na 500 i 1000 metrów. W ćwierćfinałach pojadą także jej siostra – Patrycja (500 metrów) oraz Nicola Mazur (1000 metrów).
Już od początku dnia starty układały się po myśli Polek. Do ćwierćfinałów na 1000 metrów zakwalifikowały się Natalia Maliszewska i Nicola Mazur. Blisko szczęścia była także Kamila Stormowska, która minimalnie przegrała awans z Japonką Aoi Watanabe.
Biało-czerwone dobrze spisały się także na najkrótszym z dystansów. Liderka Pucharu Świata, Natalia Maliszewska, bardzo pewnie wygrała swój bieg. Bardzo dobrze pojechała także jej starsza siostra – Patrycja. Po dynamicznym starcie zdołała utrzymać drugą pozycję i także uzyskała awans.
Żaden z reprezentantów Polski nie zdołał zakwalifikować się do półfinału w rywalizacji na 1500 metrów. Najbliżej szczęścia były Karolina Miłkowska, która swój bieg ćwierćfinałowy zakończyła na czwartej pozycji i Kamila Stormowska, która swój start – po dynamicznym ataku na sześć okrążeni przed metą – zakończyła na trzecim miejscu. Sporo pecha miała także Patrycja Maliszewska. Jej start został przerwany z powodu upadku rywalek na… dwa okrążenia przed końcem. W powtórce Polka zajęła czwarte miejsce.
Ci, którzy nie zdołali wywalczyć bezpośredniego awansu podczas kwalifikacji, będą mieli jeszcze szanse na walkę o wysokie pozycje poprzez repasaże.
Pierwszy dzień rywalizacji w Ałmatach zwieńczyły ćwierćfinały sztafet. Świetnie spisała się drużyna mieszana, która zajęła drugie miejsce w trudnym biegu ćwierćfinałowy. Awans do półfinału wywalczyła także sztafeta kobiet. Siostry Maliszewskie, Nicola Mazur i Kamila Stormowska były trzecie w swoim biegu – za Rosjankami i Kanadyjkami. Przepustkę do półfinału dał im świetny czas 4:13,529.