Polscy łyżwiarze szybcy w trzecim dniu akademickich mistrzostw świata w Lake Placid wreszcie rozwiązali swój worek z medalami. Nasi panczeniści zdobyli złota w biegu drużynowym pań i panów.
W poprzednich dniach mistrzostw biało-czerwoni spisywali się przyzwoicie i w kilku przejazdach brakowało naprawdę niewiele, aby zakończyć je na miejscach medalowych. Początek piątkowej rywalizacji miał słodko-gorzki smak dla naszej ekipy. Bieg na 500 metrów pań wygrała nieoczekiwanie Martyna Baran, jednak długo nie nacieszyła się zwycięstwem. Sędziowie podczas przejazdu studentki AWF Katowice dopatrzyli się przekroczenia linii i trącenia pachołka, przez co została zdyskwalifikowana.
– Zabrakło nam troszkę szczęścia, bo drobny błąd na wirażu zabrał jej złoto. Niezależnie od tego, to i tak był świetny przejazd Martyny – uważa Dariusz Stanuch, szkoleniowiec akademickiej reprezentacji Polski w łyżwiarstwie szybkim. Na 500 metrów startowali również inni nasi kadrowicze. Na piątych pozycjach uplasowali się Iga Wojtasik i Gaweł Oficjalski (oboje AWF Katowice).
Najwięcej radości przyniosły jednak biegi drużynowe, w których nasi reprezentanci byli bezkonkurencyjni. Po złoto najpierw sięgnęły biało-czerwone w składzie Natalia Jabrzyk (Politechnika Łódzka), Wojtasik i Maja Płończyk (AWF Katowice), a następnie męska drużyna – Szymon Palka, Dawid Burzykowski (obaj AWF Kraków) i Piotr Nałęcki (AZS AWF Katowice).
– Warunki przez ostatnie trzy dni nie pomagały. Temperatura poniżej zera, padający śnieg, bardzo mocny wiatr, ale trzeba sobie jakoś z tym radzić. Wraz z dziewczynami pokazałyśmy tym biegiem, jak ciężko trenowałyśmy, żeby zdobyć ten złoty medal – mówi Iga Wojtasik, która uczestniczy w pierwszych AMŚ. – W końcu zdobyliśmy upragnione złoto i przy okazji udowodniliśmy, że bieg drużynowy jest naszą ulubioną konkurencją – dodaje Szymon Palka.
Radości z sukcesu podopiecznych nie ukrywał również Stanuch.
– To był nasz polski dzień. Potwierdzimy swoją dominację w biegach drużynowych od wielu lat. Pokazaliśmy nasz charakter. Wielkie gratulacje dla zawodników – mówił po zawodach.
To nie koniec emocji podczas AMŚ w Lake Placid. W sobotę – w ostatnim dniu imprezy – panczeniści powalczą w sztafecie mieszanej oraz biegu masowym.
– Te medale jeszcze dadzą nam energii na finisz mistrzostw. Mamy realne szanse, aby walczyć o kolejne trofea – uważa Stanuch. – Myślę, że jesteśmy jeszcze w stanie przywieźć przynajmniej jeden medal – dodaje Wojtasik.
Głównym sponsorem Akademickiej Reprezentacji Polski jest Grupa LOTOS S.A. Start reprezentantów Polski w Akademickich Mistrzostwach Świata wspierają także strategiczny sponsor AZS – Grupa PZU S.A. oraz Ministerstwo Sportu i Turystyki.
Informacja Prasowa Akademickiego Związku Sportowego